Brąz PGNiG Superligi po raz czwarty zostaje w Puławach [FOTO]
W sobotnie popołudnie w hali MOSiR stało się to na co oczekiwali kibice i zawodnicy Azotów po ciężkim sezonie PGNiG Superligi oraz fazie grupowej Pucharu EHF osiągnęli co było planem minimum na ten sezon czyli brązowy medal Mistrzostw Polski.
Apetyty były co prawda nieco większe niestety jeszcze nie udało się podzielić duetu hegemonów: Wisłę Płock i VIVE Kielce, które pomiędzy sobą rozstrzygną kwestie Mistrzostwa Polski Od początku meczu Azoty-Puławy dominowały na parkiecie. Ambitni opolanie starali się niwelować różnicę bramkową, ale puławianie na wiele nie pozwolili. W efekcie Azoty-Puławy po raz czwarty potwierdziły, że są trzecią siła w kraju.
Już w trzeciej minucie po bramkach skrzydłowych – Patryka Kuchczyńskiego i Wojciecha Gumińskiego, Azoty-Puławy prowadziły 2:0. Kolejne fragmenty meczu to wymiana gol za gol. Różnica bramkowa między dwiema drużynami wynosiła 1-2 gole. Dopiero w 16 minucie gospodarze, niesieni fantastycznym dopingiem kibiców zbudowali trzybramkową przewagę (8:5), by cztery minuty później prowadzić już czterema golami (10:6). Była to najwyższa przewaga miejscowych, która dzięki ambicji Gwardii i celnym rzutom Przemysława Zadury i Mateusza Jankowskiego została przed przerwą zniwelowana do dwóch trafień.
W pierwszej minucie po przerwie goście złapali z Azotami-Puławy kontakt (14:13). Puławianie odpowiedzieli jednak błyskawicznie i po golach Nikoli Prce i Adama Skrabanii znów różnica wynosiła trzy gole (16:13). Chwilę później pokazał się Marko Panić, którego dwa gole z rzędu pozwoliły Azotowcom na czterobramkowe prowadzenie. Takiej straty Gwardia nie była już w stanie odrobić. Puławianie kontrolowali wynik i w najlepszym dla siebie momencie podwyższyli prowadzenie do pięciu goli różnicy (43′ 24:19).
Ostatni kwadrans to już tylko wymiana ciosów a także walka z olbrzymim upałem panującym w hali MOSiR. W takich sytuacja widać, że ten obiekt najlepsze czasy ma już za sobą. Na mniej więcej 10 minut przed końcem było wiadomo, że Gwardia nie jest w stanie zagrozić Azotom i kolejny brązowy medal Mistrzostw Polski stał się faktem
Azoty-Puławy – Gwardia Opole 31:26 (14:12)
Azoty-Puławy: Vadim Bogdanov, Valentyn Koshovy – Bartosz Jurecki , Marko Panić , Adam Skrabania, Mateusz Seroka ,Patryk Kuchczyński , Nikola Prce , Wojciech Gumiński , Paweł Podsiadło , Paweł Grzelak , Piotr Masłowski , Krzysztof Łyżwa, Witalij Titow, Bartosz Kowalczyk.
FOTO: MARCIN SZELĄG