HomenewsyPunkt, który niczego nie daje

Punkt, który niczego nie daje

Punkt, który niczego nie daje

Niestety nie udało się obronić puławskiej Wiśle przed degradacją do 3.ligi pomimo niezłego spotkania Wisła tylko zremisowała z Radomiakiem 2:2, dwa razy obejmując prowadzenie. Drużynę prowadził w sobotę Marcin Popławski, który w porównaniu ostatnimi zestawieniami dokonał dwóch korekt w wyjściowym składzie Wisły.

W wyjściowym składzie pojawił się Niklas Zulciak a na ławce zasiedli Piotr Żemło i Ivan Litwniuk. Już w 8 minucie, Niklas Zulciak ucieszył kibiców z Puław, który po zagraniu Bartosza Sulkowskiego strzałem z tzw. pierwszej piłki umieścił ją w okienku bramki Radomiaka. Chwile potem Wisła miała kolejne szanse na podwyższenie prowadzenia najpierw Robert Hirsz a kilka minut później Niklas Zulciak niestety w obu przypadkach bramkarz Radomiaka zachował się bezbłędnie.


Skrót meczu Radomiak – Wisła Puławy 2:2 (2:2)

W 18 minucie gry jeden z zawodników nabił piłkę w polu karnym o piłkarza Wisły a dokładnie o jego ramie sędzia uznał, że to ręka i bez wahania pokazał na jedenastkę. Nie siląc się na techniczny strzał Leandro doprowadził do wyrównania. W 33 minucie zespół Wisły objął prowadzenie ponownie. Kontrę, którą rozpoczął Robert Hirsz strzałem z bliska wykończył Niklas Zulciak. Nie cieszyli się tym prowadzeniem puławianie szczególnie długo. Trzy minuty później na polu karnym Bartosz Sulkowski sfaulował zawodnika gospodarzy i Sebastian Krasny ponownie wskazał na wapno. Podobnie jak kwadrans wcześniej Leandro się nie pomylił. Z takim wynikiem oba zespoły schodziły na przerwę. jak się potem okazał w drugiej części meczu już żaden z zespołów pomimo wielu sytuacji z obu stron nie powiększył swojego konta bramkowego. Mimo zmasowanego ataku Radomiaka przy głośnym dopingu kibiców Wiślacy nie popełnili już żadnego błędu. Zdobyli punkt, który niczego im nie daje.

Zespół Wisły stracił szanse na utrzymanie dali sobie strzelić trzeciego gola i do domu wrócili z jednym punktem. Punktem, który nic nie daje, ponieważ i tak stracili szansę na utrzymanie.

Radomiak Radom – Wisła Puławy 2:2 (2:2)

bramki: Leandro 20 (k),36(k) – Zulciak 8, 33

Wisła: Madejski- Sulkowski, Poznański, Pielach, Sedlewski, Kobiałka (Litwniuk) Szymankiewicz, Patejuk (Smektała) Zmorzyński, Zulciak, Hirsz (Ploj)

foto: Marcin Szeląg

Udostępnij na:
Oceń ten artykuł
Brak komentarzy

Sorry, the comment form is closed at this time.