Kolejne 3 punkty pozostają w Puławach tym razem Wisła odprawiła z kwitkiem zespół Radomiaka. O tym, że mecz będzie dynamiczny i emocjonujący kibice mogli przekonać się już w 3 minucie gry, kiedy to zawodnicy Radomiaka głośno domagali się rzutu karnego za rzekome zagranie ręką na polu karnym piłkarza Wisły sędzia Paweł Malec nie zareagował w 5 minucie podobna sytuacja na polu karnym Radomiaka i tym razem arbiter nakazał grać dalej.