Podbeskidzie nie zasłużyło na wygraną !!! (AUDIO)
Podbeskidzie nie zasłużyło na wygraną !!! Tak sobotni mecz komentowali wychodzący ze stadionu kibice. Po rozgrywanym w bardzo szybkim tempie spotkaniu Wisła przegrała 0:1, goście na 4 minuty przed zakończeniem meczu zdobyli zwycięskiego gola.
Zapowiadało się całkiem dobrze po kwadransie gry kiedy to obie drużyny badały swoje możliwości odważniej ruszyła Wisła. Zawodnicy Adama Buczka śmiało atakowali bramkę Rafała Leszczyńskiego, który musiał naprawiać błędy swoich kolegów z defensywy. Puławianie w pierwszej części meczu stworzyli dwie bardzo groźne sytuacje niestety ani Mariusz Idzik ani Sylwester Patejuk ich nie wykorzystali. Te dwie „setki” mogły przesądzić o losach meczu ponieważ Górale nie stwarzali specjalnego zagrożenia pod bramką Nazara Penkowtsa. Gdyby policzyć strzały na bramkę to podopieczni Jana Kociana oddali dwa podczas całego meczu. Wisła przeważała przez prawie całe spotkanie. Niestety w piłce nożnej nie ma not za styl, ale wygrywa ten zespół, który strzeli jedną bramkę więcej. Ku rozpaczy blisko tysięcznej, puławskiej publiczności ta sztuka udała się przyjezdnym po jednej z niewielu akcji ofensywnych Łukasz Sierpina dośrodkował na pole karne Wisły a akcje głową wykończył Tomasz Podgórski. Puławianie pomimo wielu wysiłków nie byli w stanie doprowadzić choćby do remisu. Tak więc bez punktów i strzelonej bramki Wisła zakończyła mecz z Podbeskidziem Bielsko Biała. Podopieczni Adama Buczka mocno skomplikowali sobie sytuacje w tabeli, mając w perspektywie dwa bardzo trudne wyjazdowe mecze z Zagłębiem w Sosnowcu i Miedzią w Legnicy. Następny mecz w Puławach kibice obejrzą ze Stalą Mielec 13 maja.
Adam Buczek – nie krył frustracji, ale zapewnił, ze wraz zespołem zrobi wszystko co będzie możliwe by Wisła w 1. lidze pozostała.
Adam Buczek – trener Wisły Puławy
Zaraz po meczu Sebastian Głaz, który powrócił do składu po długiej przerwie powiedział, że trudno pogodzić się z przegraną jak się jest na boisku lepszym
Sebastian Głaz – zawodnik Wisły Puławy
Piotr Żemło, był bardzie krytyczny, nie można wygrać meczu jeśli nie wykorzystuje się sytuacji bramkowych.
Piotr Żemło – zawodnik Wisły Puławy
Już w przyszły weekend puławianie wyjeżdżają do Sosnowca na mecz z Zagłębiem. Po 27 kolejkach puławianie zajmują w tabeli Nice 1.ligi 15 miejsce z dorobkiem 29 punktów.
Wisła Puławy – Podbeskidzie Bielsko Biała 0:1 (0:0)
Wisła: Nazar Penkowets , Fabian Hiszpański, Jakub Poznański, Piotr Żemło, Iwan Litwiniuk, Jakub Smektała (Dawid Pożak), Arkadiusz Maksymiuk, Sebastian Głaz, Konrad Szczotka (Konrad Nowak), Sylwester Patejuk, Mariusz Idzik.
foto: Wojtek Antosz